Tego nie rób, jeśli masz chociaż jeden ząb na implancie Opublikowano 4 kwietnia 2024
Implanty zębów są coraz powszechniejszą metodą odbudowy utraconych zębów. Wykorzystuje się je do zamocowania pojedynczej korony, mostów, a nawet całych łuków zębowych. Nie wszyscy jednak pamiętają, jakich zasad należy przestrzegać, by nie stracić zęba po raz… trzeci.

Nie omijaj szczotkowania

To rada zarówno dla tych, którzy mają jeszcze zęby naturalne, jak i tych, którzy nie mają ich w ogóle. Choć próchnica nie zagraża odbudowom protetycznym czy tytanowym implantom, to higiena jest kluczowa, bo drobnoustroje wciąż są groźne.

– Jama ustna pełna jest bakterii: tych dobrych, ale także chorobotwórczych. W sprzyjających dla nich warunkach mogą zacząć sprawiać problemy, a więc powodować stan zapalny i infekcje. Tak może być w sytuacji, gdy niedostatecznie dbamy o higienę okolic implantu. Na nim również formuje się płytka bakteryjna, zagrażając powstaniem mucositis, czyli stanu zapalnego błony śluzowej, a nawet periimplantitis. To groźne schorzenie obejmujące kość wyrostka zębodołowego i skutkującego nawet utratą wszczepionego implantu – przestrzega lek. dent. Michał Mazurec z Medicover Stomatologia.

Mucositis objawia się tkliwością, zaczerwienieniem i krwawieniem (np. podczas szczotkowania) tkanek dziąseł wokół implantu i jest sygnałem, że należy jak najszybciej zgłosić się do dentysty. Jeśli w porę nie podejmiemy interwencji, istnieje ryzyko dalszego postępu choroby i zajęcia tkanek twardych (kości), co poskutkuje nawet utratą implantu. Leczenie w początkowych fazach polega na higienizacji, a więc oczyszczeniu z biofilmu nad- i poddziąsłowo oraz zaaplikowaniu leków antybakteryjnych. Z kolei w przypadku periimplantitis może być konieczna interwencja chirurgiczna w celu oczyszczenia implantu z bakterii. W procedurze wykorzystuje się m.in. laser stomatologiczny.

Jak dbać o implanty? Podobnie jak o zęby własne, czyli szczotkujemy dwa razy dziennie, używając przy tym miękkiej szczoteczki, i nitkujemy sumiennie przestrzenie międzyzębowe. Ponadto stosujemy zaleconą przez dentystę pastę i/lub płukanki. Higienę można poprawić z pomocą irygatora, szczoteczki jednopęczkowej oraz przez używanie wyciorków i szczoteczek międzyzębowych.

Nie gryź orzechów…

…przynajmniej w ciągu kilku miesięcy od wszczepienia implantu. Coraz powszechniejsze są zabiegi implantologiczne z tzw. natychmiastowym obciążeniem, co oznacza, że w tym samym dniu, co implant, zakładana jest również na niego tymczasowa korona. Dzięki takiemu rozwiązaniu pacjent od razu może wyjść z gabinetu bez luki między zębami. Nie można jednak zapomnieć, że jeszcze przez kilka miesięcy potrwa gojenie i, kluczowa dla powodzenia zabiegu, osteointegracja.

– Choć taki ząb może wygląda zupełnie normalnie i w pełni funkcjonalnie, to trzeba pamiętać, że odbył się zabieg chirurgiczny i implant będzie jeszcze przez jakiś czas zrastał się z kością. Do czterech tygodni po zabiegu utrzymuje się on dzięki tzw. stabilizacji pierwotnej, która z czasem słabnie na rzecz stabilizacji wtórnej, czyli właściwego procesu zrastania się z tkankami pacjenta. Ten etap może potrwać kolejne pół roku. Natomiast przez trzy miesiące wskazana jest miękka dieta. W tym czasie uważamy, żeby ograniczyć gryzienie i żucie twardych produktów, jak orzechy, świeże i twarde warzywa, grzanki czy dobrze wypieczone pieczywo – radzi dentysta.

Nieprzestrzeganie tych ograniczeń może skutkować przedłużonym gojeniem się implantu, zaburzeniem procesu osteointegracji, a nawet nieprawidłowym zrośnięciem się implantu z kością, co może oznaczać jego przedwczesną utratę.  

Nie wracaj do palenia

Warunkiem kwalifikacji do zabiegu wszczepienia implantów zębów jest m.in. rzucenie palenia i to przynajmniej kilka tygodni wcześniej. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę z tego, że zakaz obowiązuje także po zabiegu.

– Jednym z czynników, które zwiększają ryzyko utraty implantu czy implantów, jest powrót do dawnych nałogów. Palenie papierosów jest szczególnie groźne, bo dym zawiera setki toksyn, które negatywnie wpływają na zdrowie tkanek jamy ustnej, w dodatku zaburzają wydzielanie śliny czy powodują wzrost szkodliwej flory bakteryjnej, a to prosta droga do problemów z zębami własnymi oraz tymi odbudowanymi na implantach. Choć pozornie uważane za bezpieczniejsze, papierosy elektroniczne także są na cenzurowanym. Składniki pary osłabiają zdolności regeneracyjne tkanek, co tylko przybliża perspektywę periimplantitis – uświadamia lek. dent. Michał Mazurec.

Wśród nałogów szkodliwych dla zdrowia jamy ustnej, ale i implantów, jest także alkohol. Badania pokazują, że wydłuża on czas gojenia oraz zmniejsza wydzielanie śliny, a ma ona niezastąpione działanie ochronne.

Nie rezygnuj z profilaktyki

Tytan, czyli materiał, z którego wytwarza się implanty, nie koroduje, ani też nie ulega próchnicy. W założeniu ma posłużyć wiele lat, jeśli mu w tym sami nie przeszkodzimy.

– Nie przewiduje się okresowej wymiany implantów, jak w przypadku koron zębów, które po maksymalnie piętnastu latach należy wymienić. Jeśli tylko przestrzegamy określonych zasad, powinny spełniać swoją rolę wiele lat, nawet dożywotnio. Tak samo jak przy zębach naturalnych, tak i przy tych na implantach liczy się profilaktyka: regularne wizyty, dobra higiena w domu, zdrowy tryb życia uwzględniający ograniczenie używek i odpowiednią dietę – mówi ekspert Medicover Stomatologia i dodaje: – Są określone wymagania, ale i zalety takiego rozwiązania. Między innymi odzyskujemy siłę i pewność żucia, co przekłada się na zdrowsze odżywianie: jedzenie jest lepiej rozdrobnione, a to z kolei służy układowi pokarmowemu. Poza tym nie musimy też tak bardzo ograniczać twardych produktów: świeże jabłka czy twarde warzywa nie powinny stanowić problemu. Z medycznego punktu widzenia warto zaznaczyć, że implant stymuluje kość, w której jest osadzony, więc spada ryzyko jej zaniku.

Leczenie implantologiczne wymaga kompleksowej diagnostyki i spełnienia określonych kryteriów zdrowotnych, choć wraz z postępem medycyny są one coraz bardziej liberalne. Nie oznacza to, że wszczepienie implantu i odzyskanie zęba pozwala zapomnieć o higienie – on wymaga jej szczególnie.